„Władek tour”

Dzisiaj „zdrady” motocykla ciąg dalszy - rowerowy tour z Władysławowa do domu. Tyle się nasłuchałem o tej trasie/ścieżce rowerowej, że musiałem sprawdzić osobiście. Do Władka pociągiem, a potem już tylko „łańcuchem bez końca”. Kolorytu jazdy pociągiem do miejsca startu dodawała „rowerowa grupa senioralna” …. całą drogę królowały dwa tematy ….  jak my wysiądziemy z tymi ciężkimi „elektrykami” ???  … a co będzie jak bateria „się skończy” ??? No cóż, całe szczęście, że grupa jechała do Helu ….

Trasa z Władka w stronę Gdyni naprawdę przyjemna i urozmaicona. Nawet ci z „kondycją biurową” bez problemu ją zaliczą. Myślę, że w weekendy wakacyjne wzmożone zainteresowanie może powodować pewne niedogodności wynikające z szerokości przygotowanych ścieżek. Nie ma jednak co narzekać bo widoki i okolica przepiękna.